Wczoraj, 2 stycznia br. w Bielawach policjanci zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki BMW. Za kierownicą siedział 33-letni mieszkaniec województwa łódzkiego. Powodem kontroli było przekroczenie dozwolonej prędkości o 14 km/h. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że 33-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Sprawa mężczyzny zostanie skierowana do sądu, który zadecyduje o jego dalszym losie .
Zgodnie z obowiązującymi od 1 stycznia 2022 roku nowymi przepisami w przypadku zatrzymania do kontroli drogowej na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu kierującego pojazdem mechanicznym np. samochodem, który nigdy nie posiadał uprawnień, funkcjonariusze za popełnione wykroczenie w ruchu drogowym nie wystawią już mandatu karnego, a sporządzą dokumentację do sądu, który to natomiast orzeka w stosunku do kierującego wysoką grzywnę oraz dodatkowo, obligatoryjnie w postępowaniu, sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów, który może trwać od 6 miesięcy do nawet 3 lat. To z kolei oznacza, że w przypadku kolejnego spotkania z policjantami na drodze, osoba odpowie już za przestępstwo, nie za wykroczenie.
Poprzednia
Następna